O Mnie
W
życiu każdego człowieka dokonują się ciągłe zmiany. „Nie da
się dwa razy wejść do tej samej rzeki” rzecze filozof choć
wielu próbuje, próbowałem i ja. Nigdy nie osiągniemy nowych celów
przy pomocy takich samych metod, to sformułowanie jest jak mantra
powtarzane przez różnego rodzaju guru rozwoju osobistego.
Ja
również dałem się na to złapać, w godzinach trudności zacząłem
szukać czegoś co odmieniłoby moje życie, moją sytuację
materialną, ale najbardziej mój stan emocjonalny. Mój kościół,
przy którym trwałem wiernie zawiódł mnie, a następnie ukazał
oblicze, którego wolałbym nie widzieć. Zacząłem szukać w
ideologiach wschodu, szczególnie w filozofii Zen. Postanowiłem
nawet, że poświęcę ten blog pisaniu i dzieleniu się ze światem
moim rozwojem w oparciu o Zen.
Zapomniałem
jednak, że jakiś czas temu modliłem się do Boga, że jeśli jest
i jest prawdziwy to żeby mnie wyprowadził z pułapki tych
wszystkich wartości, które „wpychano” mi do głowy od
dzieciństwa, by wyzwolił mnie z indoktrynacji, której stałem się
ofiarą jako człowiek. Modliłem się bym wierząc w Niego czynił
to z wolnego wyboru, a nie dlatego, że taka jest tradycja otoczenia.
Pan jednak zadziałał, choć zajęło Mu to, z mojego punktu widzenia dużo czasu. Dzisiaj jestem uczniem Jezusa Chrystusa. Ochrzczonym z wody i Duchem Świętym. "Odpowiadając Jezus, rzekł mu: Zaprawdę, zaprawdę, powiadam ci, jeśli się kto nie narodzi na nowo, nie może ujrzeć Królestwa Bożego. Rzekł mu Nikodem: Jakże się może człowiek narodzić, gdy jest stary? Czyż może powtórnie wejść do łona matki swojej i urodzić się? Odpowiedział Jezus: Zaprawdę, zaprawdę, powiadam ci, jeśli się kto nie narodzi z wody i Ducha, nie może wejść do Królestwa Bożego. Co się narodziło z ciała, ciałem jest, a co się narodziło z Ducha, duchem jest. Nie dziw się, że ci powiedziałem: Musicie się nowo narodzić. Wiatr wieje, dokąd chce, i szum jego słyszysz, ale nie wiesz skąd przychodzi i dokąd idzie: tak jest z każdym, kto się narodził z Ducha." (J 3:3-8)
Rozpocząłem swój „bieg”, do którego wezwał mnie Pan, mówiąc: "Idąc na cały świat, głoście ewangelią wszystkiemu stworzeniu. Kto uwierzy i ochrzczony zostanie będzie zbawiony, ale kto nie uwierzy, będzie potępiony". (Mk 16:15-16)
Jestem wdzięczny Jezusowi, mojemu Panu, za to co dla mnie uczynił, za to, że wydobył mnie ze świata, skruszył w swych dłoniach i uczynił mnie człowiekiem na nowo, tym razem według Jego woli. Dlatego właśnie zaczynam projekt Dziennik Jutra od początku, tym razem jednak poświęcając go nauczaniu i głoszeniu Ewangelii. Mam nadzieję, że kiedyś i ja, tak jak Paweł Apostoł, będę mógł zawołać: "Stoczyłem piękną walkę, bieg ukończyłem, wiary nie straciłem. Teraz czeka mnie już tylko sprawiedliwie zasłużony wieniec zwycięstwa". (2 Tym 4:7)
Rozpocząłem swój „bieg”, do którego wezwał mnie Pan, mówiąc: "Idąc na cały świat, głoście ewangelią wszystkiemu stworzeniu. Kto uwierzy i ochrzczony zostanie będzie zbawiony, ale kto nie uwierzy, będzie potępiony". (Mk 16:15-16)
Jestem wdzięczny Jezusowi, mojemu Panu, za to co dla mnie uczynił, za to, że wydobył mnie ze świata, skruszył w swych dłoniach i uczynił mnie człowiekiem na nowo, tym razem według Jego woli. Dlatego właśnie zaczynam projekt Dziennik Jutra od początku, tym razem jednak poświęcając go nauczaniu i głoszeniu Ewangelii. Mam nadzieję, że kiedyś i ja, tak jak Paweł Apostoł, będę mógł zawołać: "Stoczyłem piękną walkę, bieg ukończyłem, wiary nie straciłem. Teraz czeka mnie już tylko sprawiedliwie zasłużony wieniec zwycięstwa". (2 Tym 4:7)