Nic ponad Słowo



W CZYM PROBLEM

Ten termin tak rozpowszechniony przez Reformację wydaje się, zapewne dzięki pracy wielu katolickich apologetów, być sloganem uknutym przez Ojców Reformacji jako teologiczna teza powstała w tamtych czasach, a która nie była znana Kościołowi wcześniej.

Radykalizacja metody historyczno-krytycznej ujawnia dziś wyraźnie, że zasada „tylko Pismo” nie może stać się podstawą Kościoła i wspólnoty wiary. Pismo jest tylko wtedy Pismem, gdy żyje w żywym podmiocie – Kościele. (Benedykt XVI, Duch liturgii, przeł. Eliza Pieciul, Christianitas, Poznań 2002, s. 150.)
Podczas gdy dla muzułmanina Koran jest czystą mową Boga, który nie korzysta z pośrednictwa człowieka, to chrześcijanin wie, że Bóg mówił przez ludzi, stąd też czynnik ludzko-historyczny przynależy do działania Bożego. Dlatego słowo biblijne wypełnia się dopiero w odpowiedzi Kościoła, którą nazywamy Tradycją. (Benedykt XVI, Duch liturgii, przeł. Eliza Pieciul, Christianitas, Poznań 2002, s. 151.)
Według nauczania KRK, Biblia wywodzi się z tradycji, która jest komplementarnym źródłem objawienia. Chociaż tradycja rozwija się przez słuchanie Słowa Bożego, to tradycja stanowi o właściwym odczytaniu Pisma. Jako, że szczególnie NT powstał wewnątrz kościoła, to Urząd Nauczycielski jest konieczny by uniknąć błędów doktrynalnych w rozumieniu Słowa Bożego. Reformacja odrzuciła taki właśnie pogląd na tradycję.


OJCOWIE KOŚCIOŁA

Czy „sola Scriptura” rzeczywiście nie była znana z czasów przed Reformacją? Ireneusz, biskup Lyonu, człowiek żyjący w II w. n. e., uznany za jednego z ojców kościoła, pisze tak: „Poznaliśmy plan naszego zbawienia od nikogo innego jak od tych, przez których ewangelia przyszła do nas, którzy kiedyś głosili publicznie, a w późniejszym okresie z woli Bożej, przekazali to nam w Pismach, aby było to podstawą oraz filarem wiary.” ~Ireneusz, Adversus Haereses, III. 
Historyk kościoła Ellen Flessman – Van Leer pisze: „Dla Tertuliana Pismo jest jedynym środkiem do obalania lub sprawdzania poprawności co do zawartości doktryny (...) Dla Ireneusza, doktryna kościoła nigdy nie jest czysto tradycyjna, a wręcz przeciwnie, myśl, że może być jakaś prawda przekazywana wyłącznie drogą oralną jest linią myślenia Gnostyków (…) Kiedy Ireneusz pragnie udowodnić prawdę doktryny materialnie, zwraca się do Pisma, ponieważ tam nauczanie apostołów jest obiektywnie dostępne. Dowód z tradycji i pisma służy jednemu i temu samemu celowi: by zidentyfikować nauczanie kościoła jako oryginalne nauczanie apostolskie. Pierwszy ustala, że nauczanie kościoła jest apostolskie, a drugi czym jest apostolskie nauczanie.” (Ellen Flessman – Van Leer, Tradition and Scripture in the Early Church; Van Gorcum, 1953, str. 184, 133, 144; tłum. Własne)
Cyryl Jerozolimski (315 – 386), kolejny z ojców kościoła w swoich katechezach wyjaśnia katechumenom podstawowe doktryny wiary. Jego nauczanie jest całkowicie biblijne, a w jego dziele nie ma ani jednego odniesienia do jakiejkolwiek, różnej od Pism, tradycji: „Jeżeli chodzi o Boskie i święte tajemnice wiary, nawet mimowolne oświadczenie nie może być wyrażone bez udziału Pisma Świętego ani nie wolno nam dać się zwieść przez zwykłą wiarygodność i sztuczki (gładkiej) mowy. Nawet mi, który wam powiadam te rzeczy, nie dawajcie absolutnej wiary, jeśli nie otrzymacie dowodu z Boskiego Pisma na te rzeczy, które wam głoszę. Albowiem to zbawienie, w które wierzymy, nie zależy od genialnego rozumowania, ale od manifestacji Pisma Św.” ~ Cyryl Jerozolimski, Wykłady Katechetyczne, IV:17


Kolejny z ojców kościoła, Atanazy (295 – 373) pisze tak: „Święte i natchnione Pisma są w pełni wystarczające dla głoszenia prawdy.” ~ Atanazy, Przeciw Poganom, I:3

Przyjrzyjmy się jeszcze jednemu z najbardziej wpływowych teologów w dziejach kościoła, a mianowicie Augustynowi, biskupowi Hippony (354 – 430): „Ani nie ośmielcie się zgodzić z katolickimi biskupami, jeśli przez przypadek popełnili błąd, lecz w rezultacie ich opinia jest sprzeczna z kanonicznymi Pismami Bożymi.” ~ Augustyn z Hippony, De Unitate Ecclesiae, 3

Jeśli ktoś naucza albo o Chrystusie albo o swoim kościele, bądź o jakiejkolwiek innej sprawie odnoszącej się do naszej wiary i życia; nie powiem, jeśli my, ale to, co Paweł dodaje, że jeśli anioł z nieba będzie głosił wam cokolwiek poza tym, co otrzymaliście w Piśmie Świętym z Prawa i Ewangelii, niech będzie przeklęty.” ~ Augustyn z Hippony, De Unitate Ecclesiae, 10
Wśród rzeczy jasno określonych w Piśmie znajdują się wszystkie sprawy dotyczące wiary i sposobu życia.” ~ Augustyn z Hippony, De Bono Viduitatis


PREREFORMACJA
Pragnienie powrotu kościoła do czystej doktryny zawartej w Piśmie Świętym była obecna wespół z rozwojem tradycji w tzw. kościołach historycznych od samego początku. Jednym z najwcześniejszych ruchów pragnących powrotu do czystej ewangelii byli Montaniści, których można by nazwać pierwowzorem dzisiejszych Zielonoświątkowców. Pomimo pewnych błędów nigdy nie byli zasadniczo heretykami ponieważ wierzyli w doktryny ustalone na pierwszych soborach, ale przeciwstawiali się nauczaniu jakoby Duch Święty nie prowadził już poszczególnych ludzi, a manifestuje siebie tylko poprzez Urząd Nauczycielski Kościoła. Stosuję tu oczywiście myślenie skrótowe, ale to ze względu na umiar co do długości tego artykułu.

Kolejnymi osobami, które również przyczyniły się do tego, że idea czystości ewangelii była cały czas żywa w kościele, byli Wigilancjusz, galijski mnich i duchowny z IV w. oraz Klaudiusz biskup Turynu (770 – 827) duchowny z Hiszpanii, twórca komentarzy biblijnych, walczący z kultem obrazów i świętych. 

Później pragnienie powrotu kościoła do czystej ewangelii głosili to Piotr Valdo (1140 – 1217), od niego zaczął się ruch prześladowanych przez Kościół Rzymskokatolicki Waldensów, w Anglii John Wycliffe (1329 – 1384), a bliżej Polski osobą taką był Jan Hus (1370 – 1415), duchowny i wykładowca uniwersytetu w Czeskiej Pradze, który został podstępnie aresztowany i spalony publicznie w Konstancji.
To tylko kilka przykładów ludzi, którzy całym sercem pragnęli powrotu do czystego Bożego Objawienia zawartego w Biblii bez żadnych naleciałości ludzkiego systemu dumnie nazywanego żywą tradycją kościoła.


REFORMACJA
Czasy Reformacji to już oficjalne przyjęcie zasady Sola Scriptura – Tylko Pismo. Zgadzali się z tym wszyscy reformatorzy, choć niektórzy mieli szacunek do tradycji, jak Melanchton, to jednak prawdziwym i jedynym autorytetem była dla nich Biblia: „Prosty Chrześcijanin zbrojny jedynie Pismem Świętym jest tym, który winien stać ponad papieżem i soborem bez Pisma.” ~ Marcin Luter.

John Wesley, twórca metodyzmu, od którego wywodzi się Kościół Ewangelicko – Metodystyczny pisał: „We wszystkich przypadkach, to Kościół ma być osądzony przez Biblię, a nie Biblia przez Kościół.” ~ John Wesley.



SOLA SCRIPTURA

Niektórzy zarzucają, że przyjęcie zasady Sola Scriptura przyczyniło się do powstania tak wielu denominacji w ramach ruchu protestanckiego. Owszem to prawda, ale wiele tych różnic nie jest tak istotnych jak te, które różnią chrześcijan uznających zasadę Sola Scriptura od kościołów, które tej zasady nie uznają. 

Czy dzisiaj jednak, w dobie postmodernizmu oraz subiektywizmu dobrze rozumiemy zasadę Sola Scriptura?Objawienie Twych słów oświeca, nieroztropnych czyni rozumnymi. (Ps 119:130, NBG); hebrajskie słowo na „objawienie” to petach co znaczy otwarcie, rozłożenie, wejście, innymi słowy to wyłożenie Słowa „nieroztropnych czyni rozumnymi”. Sola Scriptura nie upoważnia zatem nikogo według słów Piotra do tego by Pismo Święte uważać za święte i stosować się do jego zasad poza kościołem: To przede wszystkim wiedząc, że żadne proroctwo Pisma nie podlega własnemu wykładowi. (2P 1:20)

Pismo Święte powstało jako Boże objawienie skierowane do Swego ludu i to zarówno Stary jak i Nowy Testament. Jeśli wykluczamy się z kościoła, wykluczamy się spośród adresatów Bożego objawienia. Biblia zatem według zasady Sola Scriptura jest objawiana w kościele według daru łaski, czyli Ducha Świętego: On sam też ustanowił jednych apostołami, drugich prorokami, innych ewangelistami, a innych pasterzami i nauczycielami, (Ef 4:11). Reformacja nie przyniosła dowolności w interpretacji Pisma, a odrzuciła tradycję jako pryzmat, przez który Słowo Boże było interpretowane i podawane do wierzenie w postaci nauczania Magisterium Kościoła.

Komentarze

Popularne posty z tego bloga

Co było na początku

Tetelestai

Piotrowe klucze

Co się stało u Boga w ogródku cz. II

Potrójna misja Mesjasza

Czy tekst 2Tm 1:16 potwierdza praktykę modlitwy za zmarłych?

Biblijny kanon

Kickstart czyli...Wykopani

Kościół, którego nie ma